Dbanie o higienę niemowlaka z Canpol Babies

by - maja 03, 2017


Młodzi rodzice na początku swojej drogi są zasypywani masą informacji na temat właściwej opieki i pielęgnacji niemowląt. Nas po powrocie ze szpitala odwiedziła położna środowiskowa, która krok po kroku wytłumaczyła nam, jak wykąpać, dbać o higienę i prawidłowy rozwój niemowlaka. Pokazała też podstawowe czynności pielęgnacyjne, jakie należy wykonywać przy takim małym człowieczku. 

Do tych czynności należy m.in. właściwa pielęgnacja noska. Położna pokazała nam jej zdaniem najprostszy sposób na oczyszczanie małego noska, a mianowicie zrolowane i namoczone solą fizjologiczną waciki. Faktem jest, że przez jakiś czas ten sposób się sprawdzał. Do czasu pierwszego kataru, który niestety Maja złapała ode mnie, jak miała 4 miesiące. Na szczęście był to jej pierwszy i jak na razie ostatni katarek. W tym wypadku niestety sposób z wacikami odpadał całkowicie. 

Na ratunek przyszedł nam wtedy aspirator firmy Canpol Babies (klik). Zaopatrzyliśmy się w niego komponując naszą wyprawkę i był dla nas naprawdę zbawienny w momencie, kiedy z noska Mai zwyczajnie się lało. Tak się złożyło, że aktualnie miałam też możliwość przetestowania aspiratora z Canpol Babies, a to dzięki mojemu udziałowi w 31. edycji Blogosfery (klik). 

Bardzo się cieszę z tego powodu, bo aspirator naprawdę świetnie się sprawdza w pielęgnacji małych nosków. 

Tak naprawdę używamy go codziennie. Z racji tego, że mamy suche powietrze w mieszkaniu nosek Mai dość często jest zatkany. Stosujemy zatem wodę morską, którą codziennie psikamy do noska, a następnie za pomocą aspiratora odciągamy zalegającą wydzielinę. Oczyszczanie noska jest bardzo istotne, ponieważ dzięki temu hamujemy rozrost bakterii i tym samym zmniejszamy ryzyko infekcji. Tak naprawdę, Maja od sierpnia zeszłego roku, w ogóle nie miała najmniejszego katarku. Nie mówię już o powikłaniach związanych z katarem, takich jak zapalenie ucha, czy kaszel. A to wszystko między innymi dzięki odpowiedniej pielęgnacji. 

Jeśli akurat jesteście na etapie kompletowania wyprawki, albo zwyczajnie chcecie kupić aspirator, to z ręką na sercu mogę polecić właśnie ten od Canpol Babies.

Dlaczego aspirator od Canpol Babies?

Po pierwsze jest bardzo wygodny i łatwy w codziennym użytkowaniu. Składa się z miękkiej i wyprofilowanej końcówki, która idealnie pasuje do małego noska niemowlaka.  Wykonana jest ona z miękkiego silikonu, dzięki czemu nie trzeba się obawiać, że zrobi się krzywdę dziecku. 



Po drugiej stronie wężyka znajduje się ustnik, dzięki któremu samodzielnie możemy regulować siłę ssania. To, co ważne, to nie wymaga on żadnej baterii, zasilania czy też specjalnych filtrów. Wszystko zależy od nas i od tego, jak mocno jesteśmy w stanie zassać powietrze :-)


Niewątpliwym plusem jest też to, że jest on chowany do specjalnego, małego i poręcznego etui, dzięki czemu możemy swobodnie zabrać go ze sobą, gdziekolwiek chcemy. Na pewno idealnie sprawdzi się też podczas wyjazdów.


W zestawie znajdują się dodatkowe dwie wymienne końcówki, co ułatwia utrzymywanie aspiratora w czystości. Samo czyszczenie też jest bardzo łatwe, bo wystarczy umyć go delikatnym środkiem do czyszczenia akcesoriów niemowlęcych, a następnie wysterylizować w sterylizatorze. Raz, dwa i gotowe! 

Warto też wspomnieć o tym, że aspirator firmy Canpol Babies (klik) jest wyrobem medycznym. Spełnia zatem wymagania Dyrektywy 93/42/EWG, która dotyczy wyrobów medycznych. Jest on też wykonany w pełni z bezpiecznych materiałów i nie zawiera w sobie żadnych toksycznych substancji, takich jak np. bisfenol. A to jest niezwykle istotne w przypadku produktów dla niemowląt i dzieci. 

Aspirator jest przeznaczony dla niemowląt i dzieci do 3. roku życia, jako że takie maluchy nie są jeszcze w stanie samodzielnie usuwać nadmiaru wydzieliny z nosków. Trzeba im zatem w tym pomóc i dbać o higienę małych nosków przy pomocy aspiratora. 

Tak, jak wspominałam w naszym przypadku aspirator od Canpol Babies (klik) sprawdza się idealnie i nie mamy do niego żadnych zastrzeżeń. Użytkujemy go już od roku, więc myślę, że został przez nas przetestowany na wszelkie możliwe sposoby :-)

A co z kąpielą?


W zestawie do testowania otrzymaliśmy także okrycie kąpielowe z kapturkiem






Taki ręcznik to zdecydowanie must have każdego niemowlaka. Nie wyobrażam sobie kąpać Mai z innym ręcznikiem. 

Okrycie kąpielowe od Canpol Babies (klik) jest bardzo przyjemne i delikatne w dotyku, dzięki czemu na pewno jest milutkie dla Mai, kiedy ją otulamy nim po kąpieli. Duży kapturek pozwala okryć mokrą główkę i uniknąć tym samym wychłodzenia organizmu. Ręcznik jest też na tyle duży, że swobodnie można nim otulić całego bobasa. Jego wymiary to 80x95cm. Okrycie kąpielowe jest wykonane w 86% z bawełny, która ułatwia wchłanianie się nadmiaru wody, a w 14% z poliestru, który zapewnia maluchowi ciepełko :-)

Ręcznik na pewno cechuje się dobrą jakością wykonania i sprawdza się w otulaniu i osuszaniu Majci po kąpieli.

Myślę, że większość mam doskonale zna produkty firmy Canpol Babies. My korzystamy nie tylko z  produktów do pielęgnacji, ale także zabawek Canpol Babies i jak do tej pory nie zawiedliśmy się na tej marce. 

A jakie są Wasze doświadczenia z firmą Canpol Babies? 



Spodobał Ci się ten wpis?

Podziel się komentarzem

udostępnij go znajomym 

lub po prostu polub Mamuśkowy Świat na Facebooku (tutaj) i bądź na bieżąco z tym, co u nas słychać :-)

You May Also Like

21 komentarze

  1. Nie raz ratował nam życie ;),choć czekam na moment kiedy syn zacznie sam smarkać ;). Teraz jest już ciężko nam go utrzymać aby opròżnić mu nosek. Urządzenie rewelacja :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Moja znajoma używa tego dla swojego dziecka i bardzo sobie chwali ten produkt ��

    OdpowiedzUsuń
  3. My wolimy katarek do odkurzacza. Przez aspirator z ustnikiem wiecznie sie zarażaliśmy i po 2 dniach sami mielismy katar :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Szkoda, że tego produktu nie było, jak moje dzieci były małe. :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Miałam taki ręczniczek, jak byłam mała. Myślę, że to może nieźle ułatwić życie :)

    OdpowiedzUsuń
  6. My już daleko, daleko poza takimi gadżetami, ale pamiętam że z Canpolu miałam sporo tego. I byłam zadowolona. I ręczniczek też mieliśmy. Na pewno. Można spokojnie ich polecać. Zdecydowanie wiedzą co i dla kogo produkują. :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Fajny ten produkt - do kataru. Jako mama alergika mogę polecić jeszcze zwykłą, sól fizjologiczna do noska. Może nie ma psikadła, ale za jest jest saute. Bo nie wiem czy wiecie, ale sól w aerozolu tez może uczulać i nasilać katar jeszcze bardziej.

    OdpowiedzUsuń
  8. Mieliśmy taki sam aspirator - i świetnie się u nas sprawdzał :) Generalnie bardzo cenimy sobie produkty od Canpol- i wręcz żałujemy, że nie mają jakiejś linii dla starszaków ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Miałam dla synów takie urządzenia innych firm. Dzieci nie cierpiały wyciągania kataru, ale cóż, czasem trzeba było nosek oczyścić, zwłaszcza na noc. Pomocny tekst dla młodych mam😊.

    OdpowiedzUsuń
  10. DObrze, że pokazujesz innym rodzicom takie rozwiązania! Przydatne. Klaudia J

    OdpowiedzUsuń
  11. Macierzyństwo jeszcze przede mną :)

    OdpowiedzUsuń
  12. no proszę jaki przydatny gadżet:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Ja jestem w szoku jak to wszystko szybko sie zmienia. Gdy urodziłam córkę prawie 8lat temu pępek przemywało się rozcieńczonym spirytusem, a niektóre miejsca smarowało sudokremem. Dwa lata później, gdy urodzilam syna mascią na wszystko był już Bepanthen, a pępek przemywało się octaniseptem. Teraz jestem już nie w temacie, ale widzę, że jakieś nowe cuda są na topie.

    OdpowiedzUsuń
  14. A ja w przeciwieństwie do innych jestem sceptycznie nastawiona do higieny niską tym sposobem. Chłopaki co prawda już są duże i używaliśmy urządzenia innej marki, ale i tak był w użyciu tylko gdy chłopcy mieli taki katar, że nie mogli jeść mleka z piersi. Dlaczego tak rzadko był w użyciu? Ponieważ pediatra, który nas konsultował w trudnych przypadkach zasugerował, że urządzenie jest dobre ale może urządzać śluzówkę nosa dziecka. Wtedy katar jest jeszcze większy, my częściej sięgamy po urządzenie i koło się zamyka. A nos w normalnych okolicznościach się sam oczyszcza, u dziecka również, więc po co ten rodzaj codziennej higieny?

    OdpowiedzUsuń
  15. Na widok aspiratora moje dzieci wyły i krzyczały, że nie chcą, więc po drugiem wyrzuciłam go w kąt. Ale za to okrycia kąpielowe z miejscem na główkę długo używaliśmy. Jak dzieci już podrosły kupiłam największe z możliwych rozmiarów i kilka lat je po kąpieli używały. A na plażę lubię takie poncho z kapturem - świetnie się sprawdza jak wieje nad morzem.

    OdpowiedzUsuń
  16. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  17. Możesz polecić jakieś kosmetyki pielęgnacyjne? Szukam czegoś odpowiedniego i powiem szczerze, że wybór nie jest taki łatwy, jak mogłoby się wydawać. Kilka produktów można natomiast znaleźć sobie na stronie https://www.lansinoh.pl/ i widzę, że są one bardzo polecane.

    OdpowiedzUsuń
  18. Bardzo ciekawie to zostało opisane.

    OdpowiedzUsuń
  19. Oczywiście sama higiena u niemowlaków jest bardzo ważna i raczej należy o nią dbać. Ja również chętnie czytam porady wychowawcze niemowlaków. Bardzo mi się spodobał wpis https://whisbear.com/pl/blog/12-sposobow-by-uspokoic-niemowle/ i już teraz wiem jak mogę uspokoić swojego niemowlaka.

    OdpowiedzUsuń
  20. Warto pamiętać o odpowiedniej higienie dziecka. Oczywiście wraz z higieną przychodzą pytania odnoszące się do tego jakich kosmetyków używać. Najlepiej jak najbardziej naturalnych. Zresztą każde dziecko inaczej reaguje na produkty. Trzeba dobrać odpowiednie dla naszego maleństwa.

    OdpowiedzUsuń

Będzie mi bardzo miło, jeśli zostawisz komentarz do tego wpisu.